5.03.2013

dwustronna torba


 W wersji granatowej z daleka wygląda trochę jak worek na śmieci. W wersji białej w czerwone groszki jest trochę przesłodzona. Moja mama, bo właśnie jej uszyłam tę torbę, woli granat, który jest ortalionowy. Biało-groszkowy materiał chciałam wykorzystać jako podszewkę kiedyś przy okazji, ale dowiedziałam się, że to acetat i może być dość uciążliwy w noszeniu, więc padło na torbę. Jest ogromna. Na płasko wygląda tak:


 
Najbardziej bałam się, że ortalion będzie się okrutnie elektryzował. W szafie z tkaninami ciągle coś się do niego kleiło. Uff - nic się nie klei, a ortalion, chociaż cienki, jest bardzo mocny.