2.01.2013

peter pan collar - do it yourself

Pikowania są trendi! Z takiego założenia wyszłam, kiedy znalazłam u siebie resztkę pikowanego materiału. Co z nim zrobić? Naszyć jako kieszenie na bluzkę/spódnicę/sukienkę/cokolwiek? Albo inny element dekoracyjny? Aż w końcu przyszło olśnienie i powiedziało: zrób kołnierzyk.

Mam na koncie dwie nieudane próby wszywania kołnierzyka i przymierzam się do trzeciej [nie ma bata, tym razem musi wyjść!].

Wzór przerysowałam z gotowca, mam bluzkę z takim kołnierzykiem. Zrobiłam go z czterech części a nie dwóch, bo chciałam żeby z przodu był jak najcieńszy. Dodałam 1cm zapasu.

No to zaczynamy!

[żeby było mniej warstw, po zszyciu wyciągnęłam watolinę z zapasu szwu]




W razie jakichkolwiek wątpliwości chętnie odpowiem na każde pytanie. Najważniejsze jest dokładne rozprasowywanie szwów żeby później wszystko się ładnie układało. Na mnie kołnierzyk wygląda tak:
[tyłem do przodu]
 [tyłem do tyłu]
 [i jeszcze raz tyłem do przodu]
Zapomniałam o fotce przodem do przodu [została tylko ta na samej górze]. Kołnierzyk można nosić na dwa sposoby do miliona ciuchów. Ale jest też wada takiego przenośnego sprzętu, mianowicie trochę się przekręca. Dlatego myślę, że dobrze byłoby go przymocować z obu stron jakąś małą agrafką albo dać z boku brochę. A o bluzce w pięknym kolorze gumy balonowej będzie później!